Dzisiaj spełniłam swoją małą zachciankę, która urodziła mi się w głowie już jakiś czas temu. Zawsze niestety było mi szkoda kasy na wydawanie na markery do tkanin. Jednak ostatnio zauważyłam w empiku całkiem nie drogi zestaw 6 markerów i w końcu się skusiłam. Miałam tyle pomysłów w głowie, że ciężko mi było zrealizować coś w pierwszej kolejności ;) No ale jednak wygrała dawna miłość do Ciasteczkowego potwora ;)
Zdaję sobie sprawę, że nie jest to jeszcze idealna sprawa, ale i tak uśmiech pojawia mi się na twarzy jak nie niego patrzę, na zbliżające się pochmurne dni będzie w sam raz - taki rozweselacz ;)
Jak się Wam podoba?:)
Pozdrawiam i zachęcam do komentowania:))
Podoba się straaasznie! :D
OdpowiedzUsuń