Chyba moje pokrowce zyskują sympatię moich najbliższych ;) Sama ze swojego serduszkowego jestem bardzo zadowolona. Niżej przedstawiam Wam pokrowiec dla mojej mamy. Lubi zieleń. Mam nadzieję, że się jej spodoba. Jutro będę robiła także dla teściowej... ;) Aż chce się robić.
Jest jeszcze parę niedoskonałości, ale mam wrażenie że szycie jest już bardziej równe ;) A to zawsze coś ;)
Niby nic, a musiałam na niego poświęcić parę dobrych chwil... Jedno jest pewne nigdy więcej małych elementów na czarnym tle ;D
Pozdrawiam :)
ten pokrowiec jest sliczny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie ;)
OdpowiedzUsuń