Kochani, chciałabym Wam zaprezentować nowe wcielenie starego pokrowac. Ci co śledzą bloga na pewno pamiętają różowy pokrowiec z czarnym kotem, który uszyłam dla przyjaciółki ;) A Ci co nie - wklejam je niżej dla przypomnienia ;)
Dzisiaj otrzymałam zamówienie na ten pokrowiec ale miał zawierać pewne ulepszenia. Otóż kotek miał przejrzeć na oczy a pokrowiec dodatkowo miał się zapinać na rzep... ;) W efekcie powstało coś takiego ;)
Która odsłona podoba się Wam bardziej?:)
Pozdrawiam ;))
Wow jesteś bardzo utalentowana, ten kot jest genialny :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na
http://izzie-fashion.blogspot.com/
Dla mnie fafniejszy jest ten "nie widzący"
OdpowiedzUsuń